Mój dzień!

No hejo!

Mam pomysł, tylko nie wiem czy Wy byście coś takiego chcieli… :/ Chodzi mi o „Poznaj mnie”. Co Wy na to? :D Moglibyście się czegoś o mnie dowiedzieć, bo mimo tego, że każdy jest anonimowy, to jednak miło jest, gdy możesz z tą anonimową osóbką dzielić wspólne zainteresowania! Mam rację? No pewnie, że mam! :D Żarty mnie się dziś trzymają, wybaczcie… :(

Co dzisiaj się u Was działo, hmm…? Ja dzień spędziłam całkiem dobrze… Wczoraj „poszłam” spać o 22.00, jednak obowiązek fanki TVD (The Vampire Diaries) i TO (The Originals) musiał zostać spełniony. Przedtem pisałam też z najlepszym przyjacielem, o którym na pewno zamieszczę posta. Czytając opowiadania na Wattpadzie (to moje konto: https://www.wattpad.com/user/Kamyczek15) czekałam na godzinę 2.00 w nocy, aby czytać, komentować i serduszkować tweety aktorów z obsady TVD. O godz. 3.00 zaczęłam robić to samo co przy serii TVD, tylko że teraz przy TO, i robiłam to aż do 4.10… Jako, że wkręciło mnie kilka opowiadań nie było mowy, abym zasnęła! Dokończyłam 3 opowiadania i dopiero wtedy ułożyłam się do spania (było gdzieś parę minut po 5.00).

O godz. 8.30 tata przyszedł mnie obudzić… Zajęło mu to 8 minut, a zawsze wstaję już po odgłosie zbilżających się kapci rodzica. No ale dzisiaj dogorywałam… Czułam, że otworzenie powiek może mnie przerosnąć… I się nie myliłam… No ale jak już wstałam, oporządziłam poranną toaletę oraz zjadłam śniadanie, ubrałam się i wraz z tatą pojechałam do jego pracy.

Tam chwilę pogrzebał przy aucie, a chwilę później skierowaliśmy się do najlepszego sklepu ever *.*: do Modeki! Jest to sklep z akcesoriami motocyklowymi (tak, mój tata jeździ na motorze :D). Uwielbiam tam przebywać…

Ten sklep jest tak fajnie urządzony, do tego zapachy kurtek, widok rękawic, butów, spodni i przede wszystkim kasków, sprawiły, że zapomniałam o bożym świecie. Ja tam na motorze nie jeżdżę, gdyż mama na pewno by mnie za to zabiła, ale jeśli skończę 18 lat i będę na tyle samodzielna i odpowiedzialna (no i jeśli będę miała pieniądze) spełnię swoje marzenie i zacznę jeździć na motocyklu.

A najśmieszniejsze jest to, że w tym sklepie znajdował się najlepszy sprzedawca-kierownik sklepu-motocyklista, wygrywający zawody. W dodatku był szalenie miły, zabawny i sympatyczny (no dobra, przyznam się, ale był też szalenie przystojny *.*). Tata porozmawiał sobie z…

Mniejsza o imię, nie można tego przecież w Internecie wyjawiać. Przyjmijmy, że był to… Dawid.

No to mój tata rozmawiał sobie z Dawidem o jego wyścigach motocyklowych, o GRAND PRIX, o jego wypadkach, o swoim sprzęcie… Dawid polecił świetne rękawice i buty, no ale jak to powszechnie wiadomo: bezpieczeństwo też ma swoją cenę. W między czasie też się wtrąciłam, dodałam coś od siebie i za każdym razem zostawałam obdarowywana przepięknym uśmiechem. *.* Trochę poprzeglądałam katalogi     i znalazłam coś świetnego! To buty, na które zamierzam uzbierać!

Mają usztywnioną kostkę, oddychający materiał, antypoślizgową podeszwę. Strasznie mi się podobają! Kosztują 370 złotych... :/

To napiszcie, czy chcecie „Poznaj mnie”, jak Wam minął dzień, jak podobał Wam się mój dzień i co sądzicie o butach! :)

Papapa! :*